Tak, wiem ostatni post pojawił się na blogu jakiś miesiąc temu, ale wróciłam z gigantyczną porcją nowych autografów i jak możecie zauważyć- nie tylko :)
Dzisiejszy post dotyczyć będzie rzeczy, która uszczęśliwiła mnie niczym gwiazdkowy prezent. Jest to plastron Richarda Freitaga! Paczka przyszła zupełnie niespodziewanie, bo po prawie pół roku. Właściwie zdążyłam już zapomnieć, że wysyłałam ten list.
Plastron pochodzi z tegorocznych zawodów w Lahti i jest oczywiście opatrzony odpowiednim autografem co baardzo mnie cieszy.
Sylwetkę Richarda, jego osiągnięcia oraz adres będziecie mogli odnaleźć w kolejnym poście, w którym zamieszcze karty z autografami :)
Już teraz życzę Wam wspaniałych wakacji! Kto wybiera się na LGP do Wisły, a kto do Zakopanego? :)
Natalia.
Gratuluję ! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńWisła, Zakopane odpuszczam.
Gratuluję :) Ja będę w Wiśle :D
OdpowiedzUsuńgratuluję i zapraszam http://autografy-tyski.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://grafy-radzia.blogspot.com/
Pisałaś prośbę o plastron, czy Richi okazał się dobrym serduszkiem i dodał go sam? :))
OdpowiedzUsuńWspomniałam coś o tym przy pisaniu prośby o autograf :)
Usuń